Zarejestruj się u nas lub też zaloguj, jeśli posiadasz już konto. 
Forum Forum o Tomie K. Strona Główna

Wieloczęściówki Tofika i Doris!

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Forum o Tomie K. Strona Główna -> Wieloczęściówki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Tofik
Administrator
Administrator



Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 1756
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z domu Kaulitz'ów.

PostWysłany: Pią 22:11, 24 Sie 2007 Temat postu:

Doris! Jak nie wiesz, co pisać? Pisz, co Ci wpadnie do głowy!

B: Ale jednak dobry plan!
T: Mowiłem!
B: Sprawdź w histrorii na kompie, potem wejdziemy w linki bloga Tofika i łuu!
T: Łuu? Bill Tof Cię tego nauczyła?
B: Pewnie! Zawsze jak nie wie, co powiedzieć mówi łaa, łuu, tee i w ogóle.
T: Nie poznaje Cię normalnie!
B: Nienormalnie też mnie nie poznajesz?
T: Też x)) Głodny jestem!
B: To chodź, nie będziemy czekać na dziewczyny! Pół godziny sęi spóźniją!

T: Zobacz! Łakomczuchy już jedzą!
D: Tofik, bo ja nie chce, aby Tom się dowiedział, ze nie jem...
T: Chcesz zjeść śniadanie w nie ich towarzystwie?
D: Tak, proszę!
T: Nie musisz mnie prosić, tylko wiesz, umre z tęsknoty chyba!
D: Taka duża dziewczynka a tak zakochana!
T: Chciałam powiedzieć niestety, ale jednak to tu nie pasuje x))
D: A, co pasuje?
T: Jestem baaaaardzo z tego dumna!
D: I tak tzrymać! Tylko, żeby nas nie zauważyli!
T: Już wzieli jedzenie więc spoko, Ty zajmij stolik, a ja dyskretnie wezmę jedzenie.
D: Okej, tam będę.
Dziewczyna poszła do stołu z jedzeniem, Bill poszedł po łyżeczkę do kawy i przez przypadek trafił na swoją dziewczynę!
B: Hej kochanie! Gdzie Doris?
T: Bill? My dziś jemy osobno śniadanie.
B: Czemu? Nie kochacie nas już?
T: Doris nie ma apetytu, i nie chce, żeby Tom się martwił.
B: Aaa, rozumiem, to powiem mu, że nie chce Wam sie zejść na dół i ...
T: ...Tak powiedź mu tak, i powiedz, że gadałeś z fanką.
B: Dobra, tylko fanka musi dać buziaka.
T: Nie musi, a pragnie Języczek
B: Leć i smacznego!
T: Nawzajem!
B: My to już zjedliśmy xD
T: Hah xDD Tylko zatrzymaj Toma.
B: Czemu?
T: My mamy być pierwsze w pokojach!
B: Aaa, bo inacze się wyda, jasne! Będe gadła, że chce jeszcze kawe i tak dalej.
T: Dzięki Bill!

T: Co tak długo?
B: Fanka mnie zaczepiła.
T: Aha, idę po chleb.
B: Ja Ci po niego skoczę.

D: Jest coś dobrego?
T: Wszystko jest dobre!
D: Jogurcik?
T: Jest.
D: A wzięłaś może?
T: Nic nie mówiłaś...
D: Racja.
T: Ale pamiętałam i wzięłam! Truskawkowy może byc?
D: Taak! Mój ulubiony! Dziękii!
T: Lubię sprawiać radość!
D: Świetnie Ci to idzie!
T: Założe formę charytatywną!
D: Serio?
T: Czemu nie! Będę sponsorować TH!
D: Łoł! Zatrudnisz mnie?
T: A zasługujesz? xD
D: Oczywiście! Co prawda depczę trafkę i czasem jedzenie wyrzucam...
T: Teraz będziey wysyłać kartoniki do Afryki!
D: Rymujesz!
T: Nie gadaj! Zawsze to Ty rymowałaś!
D: Widocznie odziedziczyłaś po mnie talent!
T: Extra! Umiem fajnie rymować!
D: Zawsze umiałaś, ale nie umiałas odkryć swojego talentu!

B: Masz.
T: Dzięki, co Ty taki miły?
B: Jesteś moim bratem.
T: Wczorja też byłem, a nie skakałeś obok mnie jak dziś.
B: Mam dobry dzień.
T: Tof to robi?
B: Tak!
T: Kocham Twoją dziewczyne! xDD
B: Ej, ej, pohamuj się braciszku x))
T: Napewno nie kocham jej tak jak Ty!
B: Widzisz ma sie to coś Wink)
T: Ale ja i tak bardziej kocham Dorotkę Wink
B: Chciałbyś! Ja najbardziej kocham!
T: Jestem starszy i mam wieksze serducho!
B: Taa x)
T: No! I zawsze wychodzi, że ja kocham bardziej!
B: Nie, nie, nie, jesteśmy bliźniakami i kochamy bardziej!
T: Racja! Dziewczyny powimm się o to kłócić!
B: Czemu?
T: Bo one nie są bliźniaczkami!

G: Jajecznica, naleśniki czy omlet?
G: Jajecznica.
G: A ja naleśniki, herbata czy kawa?
G: Kawa.
G: Ja też, to dzwonie.
Po chwili dostali śniadanie.
G: Czemu tak mała porcyjka?
G: Nie wiem x))

Doris! Napewno wiesz o czym pisać, tylko nie masz odpowiedniej motywacji!
;**


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Doris
Szef



Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 1458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z serca Toma x))

PostWysłany: Sob 16:58, 25 Sie 2007 Temat postu:

Nie moge się w sobie zebrać xD

D: Mniam xD
T: Zasmakowało?
D: od Ciebie wszystko smakuje inaczej xD
T: oh x)
D: to teraz mozemy iśc do bliźniaków.
T: O ile jeszcze tam siedzą xD
D: Nie wychodzili przeciez Very Happy
T: Moze uciekli przed fankami przez okno?
D: tak! x) A teraz skrywają się gdzieś.
T: W krzakach przed hotelem!
D: Z puszką piwa!
T: Nie wody xD Wode kupili na śniadanie Very Happy
D: .hahaha xD Dobra idziemy xD
T: hej!
B: Hej!
T: Jakie Wy punktualne!
D: Wybacz! Coś nam wypadło.
T: No to teraz prosze pozamawiac duże porcje i jecie.
T: My już właściwie po śniadaniu.
D: jadłyśmy w pokoju.
T: No to w taki razie...
D: Tom my idziemy na masaż xD
T: tak! Idziemy zaraz x)
B: Toficzku! Ja Ci masaz zrobie!
T: Bill, wiem, że dobrze go robisz ale...
D: Ale musimy się zrelaksowac xD
T: Przy nas tego nie robicie?
D: Tom...no pomasujesz mnie jak wrócimy xD
B: A ja Tofika!
Wszyscy: Zgoda!

D: Oby masazystą był jakiś przystojny brunet!
T: Z brazowymi oczami xD
D: Delikatnymi dłońmi.
T: Białym uśmiechem.
D: Zaraz się same o tym przekonamy xD

B: Tom wchodz na bloga!
T: okey! Mam historię.
B: szukaj!
T: jest! Wchodzę!
B: Ojej...ale łądnie wyszedłem na tym zdjęciu xD
T: A zobacz jaka anima ze mną x)
B: Super!
T: jest Tofik!
B: Ale tu są aż 3 blogi!
T: Jedziemy po kolei!
B: No to może ten!
T: ojej...ale zielono xD
B: Chyba nowy, bo dopiero kilka notek.
T: kopiuj text xD
B: Ale...tutaj nie ma naszych imion.
T: I co z tego?
B: Nie ma nas w tym odcinku.
T: Kpopij wszystko! Złozymy w całośc xD

G: Ale sie najadłem.
G: od jutra dieta.
G: Nie mam siły na dietę.
G: Ja też.!
G: Chyba przytyłem z 10 kg.
G: Poruszajmy się!
G: Okey!
G: ja wsiądę do windy, a ty będziesz biegał po schodach!
G: Ale później zmiana!
G: Okey!

D: Ale mięciutkie reczniki xD
T: Hihi xD profesJonal x)
D: Może po drinku?
T: Nie mozesz...
D: TO ja kolę wezmę.
Masażysta: Witam młode panie!
T: B. Śmieszne
D: B. Śmieszne
M: Zapraszam!
T: Lepiej nie mogłysmy trafić x))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tofik
Administrator
Administrator



Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 1756
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z domu Kaulitz'ów.

PostWysłany: Sob 17:29, 25 Sie 2007 Temat postu:

D: Taki jak opisywałyśmy!
T: Mhm xDD
M: Jaki masaż?
T: Najlepszy!
D: Dokłądnie! Chcemy się maksymalnie zrelakować!
M: Lepiej panienki nie mogły trafić!
T: Cieszymy się xDD

G: Tylko czekaj na mnie na górze!
G: Spoko, przecież to tylko trzydzieści dwa piętra.
G: Co?!
G: To do zobaczenia na górze!
G: Zobaczymy czy dojde na górę! Tym bardziej dobiegne xD

T: Teraz włącz worda, kliknij to, i na niemiecki.
Czytali, aż preczytali xD
B: Ma dziewczyna talent!
T: I niezła fabuła!
B: Zobaczymy co będzie dalej!
T: Zostawiamy komentarz?
B: Oczywiście! Ty jeden i ja jeden.
T: Dobra, Ty pierwszy.
B:
Hej słonko!
Pewnie będziesz na nas zła, że to przeczytaliśmy.
Ale nie mogliśmy się oprzeć!
Przetłumaczyliśmy sobie i przeczytaliśmy.
Naprawdę extra piszesz!
Moze napiszesz książeczkę?
Nie wiedziedziałem, że mam tak uzdolnioną dziewczynę!
Moją!
Kocham Cię.
T. B. K.(Twój Bill K.)
T: Ale, żeś napisał xD
B: No musi byc dyskretnie!
T: Podejrzewam, że w Polsce i tak wiedzą.
B: Trudno teraz Ty xD
T:
Hej Bratowa!
No, nie wiedziałem, że tak świetnie piszesz!
I ta zieleń, no, ah i oh xD
Kochana!
Jak się pojawiłaś w naszym, zyciu Bill totalnie się zmienił!
Jest taaaki miły, i sympatyczny, nie to, co kiedyś, egoistyczne chucherko.
Pewnie dostane od Ciebie za te słowa w dziubek, ale musiałem.
Pozdrowieniaaa!
N. T. T. K. (Nie Twój Tom K.)
B: B. Śmieszne
T: Dobra, teraz wracamy na bloga Doris.
B: Zobacz ile ona ma odcinków!
T: Przeczytamy kilka i też coś napiszemy.
B: Dobra.

G: Ile on będzie biegł? xDD

T: O jak przyjemnie...
M: Jak najlepszy, to najlepszy!
D: Jest pań świetny w roli masazysty!
M: Dziękuje, staram się.
T: Uuuh xD
D: Ahh...
M: No to już godiznka minęła! Dziękuje bardzo.
D: To my dziękujemy! Swietny masaż! Czuje się taka zrelaksowana!
T: Ja również! Musimy jeszcze raz tu przyjechać!
M: Zapraszam serdeczie! Miłego dnia!
D: Nawzajem!
T: Oh, jak się teraz przyjemnie czuje!
D: Taak, potem się przytulić do Toma i uhh! Marzenie!
T: O tak! Zasnąć w ich objęciach!
Dziewczyny otworzyły drzwi.
D: Tom?! Bill?! Co Wy robicie na moim blogu?!

xDD
Taka krótka Pewnie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Doris
Szef



Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 1458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z serca Toma x))

PostWysłany: Nie 11:12, 26 Sie 2007 Temat postu:

T: Yyyy
B: No weszliśmy sobie.
D: Gaście to!
T: Poczytamy troszkę x)
D: Tom wyłącz tą stronę!
T: Doris.
D: Wyłączaj!
B: Spokojnie, już wychodzimy.
D: Byłam tak zrelaksowana...
T: Nie przesadzaj xD
D: Wiesz co Tom?
T: Wiem! Kochasz mnie i się nie złoscisz za to. xD
D: trafiłeś x)
B: TO jeszcze komentarz zostawimy Very Happy
D: Nie ma mowy! Rozszarpią mnie x)
B: Nie będzie tak źle x) Masz nas!
T: Mam nadzieję, ze na mojego nie wchodziliscie...?
B: B. Śmieszne
T: O nie xD
B: I Ty też dostałaś komcia xD
T: Ehh...z Wami to się nie da wytrzymać B. Śmieszne

G: Biegniesz?
G: Ehh.
G: Zasapałęś się?
G: Skad wiedziałęs?
G: No szybko wbiegaj do mnie!
G: jeszzce tylko 10 pięter.
G: Nudzi mi się tu samemu na górze.
G: To pozwiedzaj.
G: Dobra, w razie czego zadzwon x)
G: No okey.
Pik rozmowa się urwałą.

T: Jak masaż?
D: FAntastyczny.
T: Ehh.
D: Co tak wzdychasz?
T: jestem zazdrosny x)
D: O co?
T: jakiś facet masuje mi moją dziewczynę...
D: oh, nie przesadzaj xD
T: Puls dziecko xD
D: twoje!
T: Wiem xD
D: No to daj pysia ;*

B: Chyba też wybiorę się na taki masaz xD
T: No mógłbyś xD
B: PO Twojej minie widać, ze sie podobało xD
T:A jaki przystojny masażysta B. Śmieszne
B: TO ja do masażystki pójdę xD
T: A proszę xD
B: .hihi xD
T: Mogę wejść na bloga mojego?
B: A prosze xD
T: Chce zobaczyć komentarz Very Happy
B: Nie mam nic przeciwko xD

G: Jestem! Gdzie jestes?
G: Tutaj!
G: Gdzie?
G: No tutaj!
G: czyli?
G: W windzie!
G: wychodz twoja kolej!
G: Zacięła sie!
G: Co?
G: Wezwij mechanika.
G: utknałęś?
G: Dokładnie tak...

_______
taka jakas...
obiecuje ze kolejna bedzie lepsza xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tofik
Administrator
Administrator



Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 1756
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z domu Kaulitz'ów.

PostWysłany: Pon 16:47, 27 Sie 2007 Temat postu:

T: OMG...
B: Co jest?
T: Zaraz wracam!
Tof wpadła do pokoju Toma i Doris.
T: Tom odwróć się! Doris do kompa!
T: Yyy, okej xD
D: Co się stało?
T: Czytaj to.
D: Komentarz od Pauli(Po Polsku teraz dziewczyny gadaja)
Cześć!
Nie wiedziałam, że jesteś aż tak wstrętna!
Zabrałaś mi Billa!
Mojego BILLA!
A Doris zabrała Toma Kaś! Nienawidzimy Was!
T: Co to ma być?!
D: Nie wiem...
T: Jak one mogły, co?!
D: Podejrzewam, ze każdy tak pisze.
T: Nie pozwole aby wszystkie zazdrosnice wypisywały na moim blogu takie...
D: Uspokój się, zazdrość nie zazdrość, tzreba cos z tym zrobić.
T: Tylko, co? Nie będę kapować onetowi na przyjaciół!
D: Ja też nie...
T: Już?
T: Nie, stój tam!
T: Może pójdę do Billa?
T: Idź!
D: Byłam zrelaksowana i koniec z tym relaksem...
T: Teraz jestem bardziej zestresowana niż kiedy kolwiek!
D: Przejmujesz się tym komentarzem?
T: Nie, ale opinia na mój temat w dodatku niesłuszną.
D: Czyli?
T: Jak mozna kogoś nienawidzieć za miłość?

G: Już zadzwoniłem, zaraz Cię naprawią.
G: Jasne! Aaa! Śwatło zgasło!
G: Boże u mnie też! Aaa! Ała! kto tu postawił ten stolik? Ałl!
G: Co?
G: Upadł mi na nogę!
G: Ale, co?
G: Stolik!
G: Boże, dobrze, że w windzie nie ma stolików...

T: Doriss!
D: Tof!
T: Ciemno! Gdzie jesteś?!
D: Na krzesle.
T: A uważaj, że ja wiem na którym!
D: Nie pamietasz?
T: Nie! Że ja musiałam usiąść na łóżku.
D: A to łóżko jest przy ścianie?
T: Tak.
D: To jesteś daleko ode mnie!
T: A miś!
D: Jaki miś?
T: Duży taki, miękki...
D: Grzebiesz Tomowi w torbie? B. Śmieszne
T: To było za łóżkim!
D: A może to miś dla mnie?
T: Ma jakąś kartkę!
D: Przeczytaj!
T: Doris, jest ciemno...
D: Aaa xD Masz fona?
T: Nie.
D: Ja tez nie!
T: Myślisz, że oni przyjdą do nas?
D: Jak w całym hotelu jest ciemno?
T: To nie, chodź na korytarz.
D: Ciekawe jak! Tu wszędzie są nasze rzeczy!
T: Taa, to się zabijemy, siedźmy na miejscu, może naprawią...
D: Może! Musza, a nie może xD

B: Co do cholery?
T: Jezuu! Zgasiłes światło!
B: Nie mój drogi! To nie ja!
T: Że za oknem musi być burza!
B: Niby dwunasta, a taka burza, że jest jak w du.ie u murzyna!
T: Boże, Bill mów ładniej xD
B: Ale tak jest!
T: Przesadzasz!
B: Niee!
T: Czekaj, usiąde sobie na ziemi...Ałaaa!
B: Co?
T: Nabiłem sie na cos!
B: To chyba lokówka =D
T: Twoja?
B: Szczerze to nie wiem, jest z nami od jakiegoś czasu.
T: pewnie czekała tu, aż się na nią nadizeję!
B: Z pewnoścą B. Śmieszne

Nie wiem, co dalej...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Doris
Szef



Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 1458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z serca Toma x))

PostWysłany: Wto 10:07, 28 Sie 2007 Temat postu:

D: Boję się długiej ciemnosci.
T: Zaraz moze naprawią.
D: Pośpiewamy?
T: Nie xD
D: Masz rację...
T: Ciekawe jak tam Bill.
D: Z Tomem siedzą.
T: Ciemno mają...
D: My też xD
T: To trwa juz ze 20 min.
D: czekaj idę do Ciebie.
T: Zabijesz się. Macie tu tyle szpargałów.
D: Musze dotkąc misia xd
T: Myslałąm, ze za mna sie steskniłąś xD
D: Za Tobą też xD Ups. Weszłam na coś. Auuuu! Moja noga!
T: Nie ruszaj sie już lepiej!
D: Cholender! Boliiii!
T: Co to było?
D: Czekaj moze wymacam. Ups...
T: I?
D: Zgniotłam chyba pilota od telewizora...
T: Gratulacje xDD
D: Nie moja wina, ze leżał na podłodze.
T: Doriss...
D: Pretensje do Toma xD
T: Już lepiej zostań tam gdzie siedziałaś.
D: Wracam na fotel...

T: Bill?
B: No.
T: Jesteś tu?
B: Jestem.
T: To dobrze xd Baem sie, ze sobie poszedłeś.
B: Niby jak? Jest cholernie ciemno!
T B. Śmieszne

G: Żyjesz?
G: Ciemno.
G: U mnie też.
G: To się ponudzimy...

D: Tofik chodz do chłopaków.
T: Ta... jeszcze czego!
D: Moze się sami domyślą, zeby tu przyjść.
T: Zobaczymy xD
Za chwile usłyszały dzwięk otwieranych dzrwi.
B: Jesteście?
T: Jesteśmy xD
T: A gdzie siedzicie?
D: Ja na fotelu.
T: Ja na łóżku.
B: To my usiądziemy przy drzwiach.
T: Doris? Bo wiesz...leżał pilot na podłodze.
D: To już nie jest pilot xD
T: Co z nim zrobilaś?
D: To bym nieszczęśliwy wypadek xD
T: Z kim ja żyję...
nagle światło się zapaliło.
Pary wpadły sobie w objęcia xD
B: .hahah ale pilot xD
D: Ciii Very Happy
T: Ej co ten miś robi? Był schowany!
T: Yyy...no pociągnęłam coś i wyszedł xD
D: A po co go tam chowałeś?
T: Miała być neispodzainka xD
D: I była xD
T: Ale kto powiedział, ze ten miś ejst dla Ciebie B. Śmieszne
D: Hmm?

G: jasność!
G: ha xD
G: Moze zaraz Cie uwolnią z tej windy.
G: mogliby xd
G: Hihi :d Siedz sobie tam xD
G: Miły jesteś.
G: Wiem xD

_____
Ja też nie wiem xDD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tofik
Administrator
Administrator



Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 1756
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z domu Kaulitz'ów.

PostWysłany: Śro 20:51, 29 Sie 2007 Temat postu:

G: Aaa, ruszyłem!
G: To jedziemy w dół i teraz Ty biegniesz!
G: Jaki Ty spocony...
G: No wiesz, biegłem...

B: To my idziemy, ciao xD
T: Bill, jak byłam pod prysznicem rano widziałam coś dziwnego.
B: Co takiego?
T: Pod zlewem widziałam krew i żyletki, a obok siedziałą dziewczyna...
B: Masz zwidy?
T: Nie wiem własnie, boję się teraz, wtedy kiedy zgasło świało...
B: Przytul się, przy mnie jesteś bezpieczna.
T: Mam nadzieję.
B: Wątpisz w to?
T: Oczywiście, że nie!

D: To dla kogo jest ten miś?
T: Doris, on jest dla...
D: Dla? Zdradzasz mnie?
T: Ciebie!
D: Ładnie to tak kłamać?
T: Chciałem Ci zrobić niespodzianke xD
D: Udało się, dziękuje!
T: Daj pysia!
D: Tam lezy na biurku.
T: Nie chodzi mi o sok, chodzi mi o Ciebie!
D: B. Śmieszne

Policja:
-Zgłoszono mi pobicie.
-Co?
-Kinga, nazwisko nieznane i Dorota, nazwisko również nie znane.
-Kogo pobiły?
-Fanki przed jednym z koncertów TH.
-Lat?
-Około siedemnastu.
-Dobra, poszukam w bazie.
Później.
-I?
-Znalazłem, są Polkami, dziewczyny chłopaków z TH.
-Aha, to łatwo je znadziemy, dajemy komunikat?
-Czemu nie xD

T: Nie jedziemy nigdzie?
B: Mamy dwa dni wolnego xD
T: Oo! Nawet głodna nie jestem Pewnie!
B: Włącz telewizor.
-Podajemy ważny komunikat, dwie fanki zespołu Tokio Hotel są poszukiwane przez policję.
T: Ciekawe dlaczego.
B: No..
-Pobiły one inne fanki, oto ich zdjecia.
T: Aaa! To ja i Dor!
B: Biłyscie sie tam?!
T: No, eee, yy...
B: Naprawdę?! I nic nam nie powiedziałyście?! Świetnie!
T: Bill! - Wybiegł z pokoju, dziewczynie poleciało kilka łez...

G: O Bill! Czołem!
B: Yy, cześć...
G: Co jest?
B: Jak obejrzysz wiadomości to też będziesz wkur*iony.
G: Pokłóciłeś się z Tof?
B: Nie wiem, wkurzyłem się.
G: Idziesz na piwo?
B: A gdzie Georg?
G: On? Biega po schodach.
B: Eee, wytłumaczysz mi przy piwie.

D: Śliczny ten miśiek.
T: Dzięki Pewnie!
D: Sam wybierałeś?
T: No, ee..
D: Mów.
T: Przy pomocy takiej Kasi.
D: Mów więcej xD
T: Jak w Polsce byłem, chciałem Ci go dać, kiedzy indziej...
D: Aha. - 'Może on mówi o Tej Kasi?' Myślała Doris.
T: Doris...
D: O Tof! Co jest?
T: Włącz telewizor.
D: OMG! My!
T: Biłyście się?!
D: Taa...
T: Jestem z Was dumny!
T: Chociaz Ty..
D: Coś sę stało?
T: Bill gdy to usłyszał wybiegł z pokoju, wkurzył się.
D: Co?! Poszukuje nas policja?!
T: To też...
T: Eee, on się o Ciebie martwi!
T: W dodatku ja mam zwidy!
D: Zwidy? A może my żyjemy w innym świecie? Jakiejś fantastyce?
T: Moze, Dor, widziałam dziewczyne która kaleczyła się żyletkami!
D: W łazience?
T: Tak, boje się...

Czas wprowadzić dziwnych rzeczy do tego opowiadania Pewnie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Doris
Szef



Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 1458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z serca Toma x))

PostWysłany: Czw 18:43, 30 Sie 2007 Temat postu:

D: Zostaniesz u nas na noc.
T: Ale ja bym chciała do Billa wrócić.
D: Wrócisz. Moze ja z nim pogadam?
T: Zostaw to mnie. jestem bratem.
D: A ja bratową. Nie będzie na mnie krzyczał bo jestem w ciązy xD
T: Moze to dobry pomysł, co Tom?
D: Wszystko mu wyjaśnie, najwyżej wezmę winę na siebie.
T: Tylko spokojnie.
T: Tak! Masz się nie denerwować.
T: jakby co to dzwoń!
D: Spokojnie x) Nie z takimi sobie dawałam radę xD
T: Hęę.? Tofik?
T: .hihi xD
T: Chyba pogadamy o Doris jak sobie pójdzie Very Happy
D: e! Macie mnie nie obgadywac xD
T: Spoko xD
Doris wyszła z pokoju. Po długich poszukiwaniach Billa znalazła go.
D: O georg xD Jest moze u was Bill?
G: jest.
D: Mogę go na słówko?
B: Co chcesz?
D: Chodz na słówko.
B: Pff.
D: No chodz bruneciku!
B: mam czarne włosy.
D: TO czarnuszku xD Coś Ci wytłumaczę.
Wyszli na korytarz.
B: I?
D: Pewnie widziałes wiadomosci...
B: tak.
D: Nie miej nam tego za złe.
B: Doris nie musiałyście ich od razu bić!
D: One nas obrażały!
B: trzeba było wezwac ochronę.
D: ciekawe jak! Nie mogłyśmy powiedzieć, że jestesmy waszymi dziewczynami.
B: No ale bić się...
D: Musiałyśmy!
B: Nie!
D: Stanęłyśmy w obronie nas i was!
B: Doris...
D: Bill zrozum to! Wiesz jaka jest Kinia...jak ktoś coś złego na nią powie to...
B: sam bym takiej osobie chciał dowalić.
D: No widzisz! Broniłyśmy się.
B: Mozecie mieć jakieś nieprzyjemnosci.
D: trudno. Zniesiemy to. Zrobiłyśmy to dla nas! Bo was kochamy!
B: Miło...
D: Idz teraz do Kingi. Ona Cie potrzebuje.
B: okey.
D: I nie rób jej nigdy więcej takich scen.
B: Sory, to było silniejsze ode mnie.
D: nie mnie musisz przeprosić.
B: Ciebie też...niepotrzebnie sie wkurzałem.
D: ja moze też bym tak zareagowała.
B: A jak się czujesz?
D: Dobrze. Nawet dobrze.
B: Mama chciałaby Was poznać.
D: Moze odczekajmy trochę od tego reportażu w tv okey?
B: No zaczekajmy aż brzuszek bedzie większy xD
D: Powiedzieliscie Pani Simone, ze będzie babcią.?
B: tak. Tom powiedział.
D: ucieszyłą się?
B: No B. Śmieszne Kazała mi też się brać do roboty xD
D: O proszę xD Więc na co czekasz?
B: jedno dziecko w rodzinie nam wystarczy xD
D: Narazie:DD
B: Narazie xD

T: Ciekawe czy Doris pomoże...
T: Dla niej to pestka. Zawsze godziła ludzi Very Happy
T: tak?
T: No! Jak jakaś sprawa to zawsze do niej się ludzie zwracają o pomoc xD
T: Ale sobie dziewczyne wziołem.
T: No Very Happy Nie pogadasz xD
T: .hihi i jeszcze dzidziusia mamy Very Happy
T: jeszcze się nie urodził Very Happy
T: Wszystko przed nami xD
T: Taa...
T: teraz twoja kolej.
T: na co?
T: Na słodkiego bobaska.
T: nie ma mowy xD
T: czemu?
T: Za wcześnie xD
T: Eeee tam! Piękny wiek Very Happy
T: Moze dla Ciebie xD ja się skoncentruje na czyś innym xD
T: Mozesz zostać pisarką!
T: Hęę.?
T: Twoje notki na blogu sa naprawdę dobre!
T: Oh dzięki xD

P: Namierzyliśmy je.
P: Gdzie są?
P: Przebuwają obecnie w hotelu.
P: No to jedziemy po nie.

___________
No..mam nadzieje ze starczy xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tofik
Administrator
Administrator



Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 1756
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z domu Kaulitz'ów.

PostWysłany: Pią 9:20, 31 Sie 2007 Temat postu:

Pod hotelem rozległa się syrena...
T: Tom, słyszysz?
T: Czekaj, wyjrze przez okno.
T: I?
T: Policja, wchodzą do hotelu.
T: Boże! To pewnie po nas!
T: A Doris i Bill jeszcze nie wrócili!
T: Tom ja nie chce do więzienia!
T: Już raz byłaś.
T: Tom, no ratunku xD
T: Wejdź do łazienki.

B: Słyszysz to?
D: Jakby tupot żołnierzy xD
B: Niee, to polica, ciekawe co się stało.
D: Policja?! A jak to po nas?!
B: Chowamy się w schowku!
D: Boże, dlacezgo nie ma ze mną Toma?
B: Jest z Tobą brat bliźniak xD
D: Cii!

G: To bieganie mi pomogło, czuje się jak motyl!
G: Szkoda, ze tak nie wyglądasz xD
G: Jestem umięśniony!
G: Jaasne i większy od mojej pekusji xd
G: Twoja perkusja jest mała xD
G: Tak jak Twój bas!
G: Nie obrażaj mojego basu!
G: A perkusji to sie można czepiać nie?
G: Tak B. Śmieszne

P: Co powiedzieli w recepcji?
P: 532 i 543.
P: No to idziemy.

Puk puk xD
T: Co sie stało?
P: Policja.
T: No tak, Tom Kaulitz.
P: Chcemy rozmawiać z twoją dziewczyną.
T: Nie ma jej, poszła po coś do picia.
P: Dobrze, my tylko się rozejrzymy.
T: Yhy.
P: A panienka to kto?
T: Yyy, niech panowie nie mówią o tym mojej dziewczynie...
P: Dlaczgo?
T: Ta dziewczyna jest wynajęta z agencji towarzyskiej.
P: Jak masz na imię?
T: Sarah.
P: Nazwisko?
T: Yyy, nie powiem, bo mnie zwolnią z pracy...
P: Lat?
T: Dwadzieścia dwa.
P: Dobrze, do widzenia.
T: Łał, ale makijaż sobie zrobiłaś xD
T: No, na szybko, ale sie udało.
T: Nie zmazuj, może jeszcze przyjdą...
T: Dobrz, ale założe spodnie, w tej mini dziwnie się czuje xD
T: I dziwnie wyglądasz xD
T: Mówiasz tak, bo jestestem dziewczyną Twojego brata xD
T: Może B. Śmieszne

B: Wracają!
D: Bill cicho!
Tuptuptup xD
D: Poszli xD
Puk puk xD
B: Pukają do mojego pokoju!
Puk puk.
D: Pewnie u Toma i Tof już byli, nie dali się złapać!
P: Nikogo nie ma...
B: Uff! idą już!
P: ...Przeszukamy hotel i spadamy!
P: Zaczynamy od góry czy od dołu?
P: Dołu, schodzimy pięć pięter i szukamy wszędzie!
Tuptuptup xD
B: Poszli?
D: Tak, pakujemy rzeczy, dzwonimy do Toma i w nogi!
Wbiegli do pokoju, Bill pakował rzeczy Doris dzwoniła...
T: Halo?
D: Tom? Spakujcie rzeczy i przyjdźcie do nas!
T: Czemu?
D: Rób co mówię!
T: Dor, boje się Ciebie!
D: Tom, też Cię kocham, ale się pośpieszcie!

T: Co?
T: Pakujemy się i idziemy do nich.
T: Yhy, to Ty pakuj, ja Wam w rzeczach nie będę grzebać!
T: Okej xD
T: Zadzwonie go Gustava i Georga, bo wiem o co Doris chodzi.
T: O, co? xD
T: Wsiądziemy do busa i zmienimy hotel!
T: To dzwoń też do Zakiego!

Kryminał xD
Zobaczymy czy pójdzie im tak łatwo xD

Doris, pięknie napisałaś ;*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Doris
Szef



Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 1458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z serca Toma x))

PostWysłany: Pią 10:03, 31 Sie 2007 Temat postu:

D: Masz wszystko?
B: Chyba tak.
D: Nie zostawiaj żarnych potrzebnych rzeczy. Nie bedziemy się wracać.
B: PO co się wracać? Najwyżej kupimy nowe.
D: Ahh..no tak, tak robią gwiazdy xD
B: Co?
D: Phi! Ja jestem zwykłym czlowiekiem x)
B: Teraz już nie jesteście zwykłe Very Happy
Do pokoju wbiegł Tom z Toficią i bagażami.
T: Gotowi?
D: Spadamy stąd!
T: A G & G ?
D: dzwoniliście do nich?
T: tak, zaraz mają tu przyjść.
No i przyszli xD
B: Wiejemy!
D: hej! Ale przed hotelem stoją jeszcze radiowozy. Nie wyjdziemy głównym wyjściem.
B: Cholera...no tak!
T: Znacie jakieś tajne miejsce w tym hotelu?
B: Niby skąd! Jesteśmy tu pierwszy raz.
D: Nie prawda xD Tom i 483.
T: Hmmm....B. Śmieszne Mam pomysł!
B: Dawaj!
T: Jak tu byłem ostatnio, to wyszedłem przez podziemny parking.
D: tam tez może być policja.
T: Nie ma czasu! Wiejemy parkingiem. Tom prowadz!
Pobiegli długim korytarzem przed siebie. Tom - przewodnik zaprowadził ich bezbłędnie na parking.
T: Chyba wolna droga.
B: Gdzie Zaki?
T: Osz...on czeka na zewnątrz.
B: dzwoń!
T: TU nie ma zasiegu.
D: ładnie...
T: Dobra...biegniemy tam!-wskazał na jakieś drzwi.
B: A co tam jest?
T: Przekonamy się xD

P: I co?
P: Nigdzie ich nie ma.
P: Sprawdzałes każdy zakamarek?
P: Został tylko podziemny parking, ale nie mogli tam pójśc.
P: Oni mogli wszystko. Sprawdzić tam.
P: tak jest!

tuptuptup
B: Biegną.
T: Już po nas.
D: Wole sie oddać w ich ręce z honorem...
T: Doris! Ale ja Cie nie oddam.
D: Wole tam wrócić niż jakies sceny robić...
T: Nie gadaj tak! Siedz cicho nie znajdą nas.

P: Pusto.
P: Wszystko sprawdzone?
P: Tak.
P: Wycofujemy się.

B: Widzicie? Poszli!
D: Wychodzimy stąd!
T: jeszcze nie.
D: Ale jest mi niedobrze!
T: Nie mów teraz, że chce Ci sie wymiotować.
D: Zgadłeś Tom.
Wszyscy: O nie!
D: Yyyyh.
T: 3maj sie! Wychodzimy.
Wybiegli parkingiem na zewnątrz.
D: Gdzie ten Zaki!
P: A państwo gdzie się wybiera?
Wszyscy: ?????
P: Panienki pójda z nami.
D: Ale...o co chodzi?
P: próbowaliscie uciec przed nami?
T: Nie...jedziemy na kolejny koncert.
P: Pojedzicie bez nich.
D: Tom!
T: Nie ma mowy!
P: Zabieramy dziewczyny na komisariat. Odpowiecie za pobicie.

_______
.ha xD Nie udało sie Very Happy

E tam! Zobacz jakie Twoje są zajebiste! x)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tofik
Administrator
Administrator



Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 1756
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z domu Kaulitz'ów.

PostWysłany: Sob 13:31, 01 Wrz 2007 Temat postu:

P: Zaraz! Ty to Sarah?
T: Yy, tak!
P: To Ty wracaj do burdelu!
B: ?
D: ?
T: Doris, wybacz, zdradzałem Cię.
D: Co? Z T... - Tom jej przerwał xD
P: Jedziesz z nami!
D: A ona?
P: Co ona? Lepiej gadaj gdzie jest Twoja przyjaciółka!
Pojechali na policje...
B: Tom, o, co chodzi?
T: Wymyślilismy z Tofikową, że będzie udwać jakąś laskę z agencji.
B: Yy, ciekawe gdzie teraz poszła!
T: Poszukamy jej xD
Poszli przed hotel.
T: Nareszcie! Ile można czekać!
B: Jedziemy po Doris!
T: Najpierw trzeba załatwić adwokata!
T: Zimno mi xD
B: To chodźmy, napijemy sie herbaty i załatwimy wszytko.

D: Dlaczego ona nie pojechała?
P: Sarah? Słuchaj, ten cały Tom Cię zdardzał z nią.
D: Co to znaczy?
P: No po prostu. Ona ma 22 lata i pracuje w agencji.
D: Yhy, kiedy będę mogła wyjść na wolność?
P: Sąd wszystko uzgodni.
D: Ale ja chce teraz! A poza tym powinnam stanąć przed Polskim sądem!
P: Może staniesz!
D: Co?! Wróce do Polski?! Za głupie pobicie?!
P: Głupie? To był żart?
D: Nie! One nas obrażały!
P: Czyli?
D: Atak w obronie właśnej!
P: Nieuzasadniony!
D: Dlaczego?
P: Nie złapaliśmy Twojej przyjaciółki.
D: To złapcie!
P: To nam powiedz gdzie przebywa!
D: Do Meksyku pojechała, kurde! Skąd ja mam wiedzieć?!
P: Nie denerwuj się!
D: Pan mnie denerwuje! Ja chce do Toma!
P: A ja chce do domu!
D: To niech mnie pan wypuści i będizemy mieli to, co chcemy x)
P: A pobita?
D: Pobita to ciamajda, obronić się nie umiała xD
P: ... Przerwa.
D: Dobrz. Mogę prosić kawę?
P: Nie.
D: Co ja zrobiłam? Przecież nikogo nie zabiłam!

W Polsce xD
Mama Tofika: Dzień dobry, tu mama Kingi, oglądała pani wiadomości?
Mama Doris: Dzień dobry, tak...
MT: Wydaje mi się, że dobrze będzie jak ktoś z nas tam pojedzie.
MD: Może my obydwie? Zostawimy mężów w domu xD
MT: Też o tym myślałam.
MD: Dobrze, sprawdzę o której będziemy mieli samolot.
MT: Ja już patrzyłam, za trzy godziny, kupiłam bilety.
MD: O! Świetnie! To widzimy isę na lotnisku!
MT: Tylko nie wiemy gdzie one są.
MD: Wezme od mojej drugiej córki numer chłopaków.
MT: Świetnie! Dowidzenia!
MD: Do widzenia.
MD: Anka!(Dobrze pamietam? xD)
A: Słucham?
MD: Daj mi numer Toma i Billa.
A: Masz.
MD. Okej, ja sie pakuję i lecę do Niemiec.
A: Coś się stało?
MD: Obejrzyj wiadomości. Zrób tacie obiado kolacje.
A: Jasne..

xDD
Krótka bo którtka xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dominika246
Stały Bywalec
Stały Bywalec



Dołączył: 23 Lip 2007
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z głębi oceanu

PostWysłany: Wto 20:47, 11 Wrz 2007 Temat postu:

O ja..
Przeczytałam do 24 odcinka! xD
Dalej nie mogłam..ale napewno znajdę czas..żeby przeczytać wszystkie! xP
Nie no Wy to macie wyobraźnie, trzeba przynać ze super!
Naprawde GiT opowiadanka! Wink
O, a tak apropo! Lubici punk lub jestescie punkowcami? Ktoś z forum? Jest?
Bo ja tam kocham punk..i jestem punkowcem! No niczego sobie, trzeba przyznać!
xDxD No,no! A co Doris i Tofik nic nie piszecie na forum?
Nudy jak nic nie piszecie! xPxD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tofik
Administrator
Administrator



Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 1756
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z domu Kaulitz'ów.

PostWysłany: Nie 11:20, 16 Wrz 2007 Temat postu:

Więc tak.
Miło, że Ci się podoba Wink
Ja słucham punka xD
A nie piszę, bo miałam przprowadzke i mi neta nie podłączyli, a teraz mam laptopa i jakoś na chwilkę...
A, co z Dorsi to nie wiem, bo nie mam GG... W sensie teraz xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Doris
Szef



Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 1458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z serca Toma x))

PostWysłany: Wto 7:59, 25 Wrz 2007 Temat postu:

Punk? Hmm...ja to raczej nie.
Elektryczny rock.
Sorki ze tu nie wpadam, ale nie mam czasu.
Postaram sie wszystko nadrobić.

P: Wróćmy do przesłuchań.
D: nie mam nic do powiedzenia.
P: Ukrywasz prawdę.
D: Nic nie ukrywam!
P: Gdzie Twoja przyjaciółka.
D: Nie wiem.
P: Dlaczego pobiłyście tamte dziewczyny?
D: Bo nas obraziły.
P: Czyli pobiłyście je i się przyznajesz...
D: Nie! Lekko je szturchnęłysmy i tyle.
P: Słuchaj...nie ułatwiasz nam śledztwa.
D: Ale co to ma być?
P: Wisi nad Tobą jeszcze zarzut zabicia lekarza.
D: Co? Kiedy to było!
P: Jest w aktach.
D: Moich?
P: Twoich.
D: I co teraz będzie?
P: Teraz nam wszystko ładnie wyśpiewasz...

T: Ciekawe jak Doris sobie tam radzi...
B: Tom nie martw się, nie jest głupia.
T: Moje biedactwo...wiadomo co oni jej tam robią?
B: Nic złego.
T: Wypytują o szczegóły...
B: Wyciągniemy ją z tego.
T: Musimy.
B: I to zrobimy.
T: Zawsze ona mus wpadać w jakies tarapaty.
B: Lubi miec problemy z prawem.

D: Mogę zadzwonić?
P: Nie.
D: A kiedy będę mogła?
P: Jak nam wszystko powiesz.
Adwokat: Dzień dobry.
D: Dzień dobry.
A: Jestem Twoim adwokatem.
D: Yhy.
A: Pójdziesz teraz ze mną. Musimy porozmawiać.
D: Dobrze.
A: Pamiętaj, ze chce Ci pomóc.
D: A ja pomocy potrzebuje...

MD: Chłopcy mieszkają na KantstraBe.
MT: Wątpię czy tam bedą.
MD: W hotelu?
MT: Już prędzej.
WD: W takim razie dzwonimy do Billa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dominika246
Stały Bywalec
Stały Bywalec



Dołączył: 23 Lip 2007
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z głębi oceanu

PostWysłany: Czw 21:36, 08 Lis 2007 Temat postu:

dodajcie mnie do tej telenoweli.. jako jakąs fanke! xd

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tofik
Administrator
Administrator



Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 1756
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z domu Kaulitz'ów.

PostWysłany: Nie 12:43, 06 Sty 2008 Temat postu:

T: Jedziemy o Doris!
T: Bill telefon Ci dzwoni.
B: A gdzie on jest? xD
T: Tu na stole.
B: Tak?
MD: Cześć Bill. Tu mama Doris. Gdzie jesteście? Musimy z Wami pogadać!
B: Yyy... Hotel Bristol.
MD: Już do Was jedziemy!
T: Kto to?
B: Mama Doris...
T: Idę się przebrać i zmyć makijaż...
B: Ja nie mogę. My tylko chcemy być szczęśliwi, a, co się dzieje?
T: ...Dziewczyny cały czas wpadają w kłopoty.
Puuk, Puuk xD
MT: Gdzie jest Kinga?
B: Y, w łazience. To Pani też...?
MT: Taak.
MD: A Doris? Jest?
T: Na policji. Przesłuchują ją.
MD: No to na, co czekamy?! Jedźmy po nią!
T: Spokojnie. Adwokat zadzwoni jak skończą ją przesłuchuwać. Nie ma sensu tam jechać, jak z nią nie pogadamy.
MD: Mm, możecie mi wszystko wyjaśnić.
T: ...No i teraz Doris jest na policji.
T: O dzień dobry...Mamo xD
MT: Cześć córciu. Słyszałam, że Doris jest w ciąży, Ty też?
Bill zakrztusił się sokiem, który teraz pił.
B: [Krztusi się xD]
T: Y, nie. My wiemy, co to prezerwatywa xD
T: A ja niby nie wiem? xD
T: To skąd to małe dzidzi w brzuchu Doris? Hyy? ;D
T: Nie weim xD
T: Bociek przyniósł, nie?
T: No baa.
MT: Kinia.! Nawet w takim momencie nie mozesz przestać.!
T: No, co? B. Śmieszne
B: Dzięki, że się o mnie martwiliście.
T: Nie ma sprawy, braciszku.
T: O, sorry, mój telefon Pewnie! [Dźwięk dzwonka vavamuffin - vava to!]
D: Gdzie Wy do cholery jesteście?! Czekam na Was!
T: Czekamy na telefon adwokata...
D: Ten adwokat to ciota! Nic mi nie pomógł! Tylko mnie w gorsze kłopoty wpakował!
T: Już jedziemy...
Przyjechali xD
B: A jak oni Cie rozpoznają i wsadzą za kratki?Może zostań w samochodzie?
T: Nie. muszę iść do Doriski, mojej! xD
B: Misiek..
T: Bill, nie.
MD: Chodźcie!
T: Właśnie Języczek
P: Witam. W czym mogę służyć?
T: Chcemy rozmawiać z Doris!
P: Ha-ha. Takie dzieci jak Wy nic nie mogą.
T: Nic?! Chce sie pan przekonać?
B: Kochanie, spokojnie...
P: Przyjdź z dorosłymi.
MD: Mmm...
MT: Pewnie!
P: O...Zapraszam...
T: Razz
B: Tof...
T: [Wzrusza ramionami]

G: Zaki, może załatwisz nam jakiś hotelik i sobie odpoczniemy?
G: Coś mi się wydaje ze oni tam długo posiedzą ;D

D: Tom! Mama!
T; Juz jest okej...
D: Nie jest! Oni poszukują Tofika! A mnie chcą do polski, do poprawczaka wsadzić!
T: Ym...Mnie? ;D Przyszłam do nich i jakos nic...
B: Nie kracz.

[Ja również przepraszam. Ale szkoła jest...]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Doris
Szef



Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 1458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z serca Toma x))

PostWysłany: Pią 10:56, 15 Lut 2008 Temat postu:

Policjant pilnujący Doris: A co to za panienka?
Policjant wskazywał na Tofika.
D: Która? Tu nie ma żadnych panienek! Wie pan gdzie można je znaleźć?
PPD: Nie pogarszaj swojej sytuacji.
D: To niech pan się liczy ze słowami.
MD: NO juz córuś. Spokojnie. Pozwoli pan że wszystko wytłumaczymy?
PPD: Nie ma mowy. Będzie proces to się wszystkiego dowiemy.
Policjant bacznie przyglądał się Tofikow.
PPD: A czy Ty nie jesteś przypadkiem tą co...współpracowała?
T: ja? E. no to znaczy...
W oddali było słychac kroki adwokata.
D: ten adwokat jest popie.rdolony! W ogóle mi nie pomaga.
T: Juz niedługo stąd wyjdziesz. Zadzwonimy po innego.
D: Tom ja już chcę stad wyjść! Przecież nic złego nie zrobiłam...
T: Wszyscy wiemy, że niesłusznie Cię tu trzymają.
A: Prosze za mna.
D: ja nigdzie z paniem nie idę.
A: Musimy ustalić plan działania.
D: jakiego działania? pan nic nie robi a ja niesłusznie pójde do wiezienia.
MD: Prosze Pana. Tak w ogóle to za co ona tu siedzi?
A: nazbierało się tyle spraw, ze musi odpowiadać za kilka przewinień.
D: Super....

T: Zaki?
Z: Co jest?
T: Trzeba pomóc Doris.
Z: Przecież staram się jak moge, Tom.
T: Załatw innego adwokata.
Z: Już to zrobiłem będzie tu za kilka minut.

Nowy adwokat po zapoznaniu się z dokumentami sprawy Doris postanowił się tym wszystkim zajać.
NA: Witam.
Wszyscy: Dzień Dobry, kim pan jest?
NA: Nowy Adwokat. Markus Schulz.
D: I pomoże mi pan?
NA: jasne. Wyjdziesz stąd szybciej niż myślisz.
D: No ja myślę żeby wyjśc stąd już teraz.
NA: No tak szybko to może nie.... A Ty. Tofik tak?
T: Tak.
NA: Musicie wyjechać. Nie pomagacie sprawie.
T: Nie zostawimy jej samej!
D: To moi przyjaciele, nie chcę być tu taka samiutka.
NA: Spokojnie. Ale oni muszą zniknąć. Chcesz żeby prasa się dowiedziała o tym wszystkim?
D: Prasa pewnie już wie... Musicie wyjechac. Dla Waszego dobra.
T: Przeciez ja Cię kocham! Nie zostawię Cie.
D: Tom. jeszcze się spotkamy. Obiecuję.
NA: Doleci do Was za kilka dni. jak to wszystko się skończy.
T: Przeciez będe cholernie tęsknić.
D: Tom...tak będzie lepiej. Za kilka dni zobaczymy się.
NA: Nie dojdzie nawet do procesu, znajdę argumenty przeciw oskarżeniom.

22.30
B: Tom wszystko okey?
T: Taaa. Jestem już spakowany.
B: Nie martw się. Ona do nas dojedzie.
T: Bedzie tam sama.
B: Poświęca się dla ans wszystkich...
T: jest aniołem.
Z: Gotowi do drogi?

D: Ile to jeszcze potrwa?
NA: Mam kilka pytań i wychodze.
D: Ale ja mówię o tym całym procesie...
NA: Wpakowałas się w niezłą aferę.
D: Przeciez Pan wie ze to nie moja wina. Te fanki jakieś narwane były.
NA: Mam nadzieje, ze powiedziałas mi cała prawdę. Wtedy będzie mi łatwiej Cię bronić.
D: Tak.
NA: Dobra juz Cię nie meczę. Dowiedzenia. Przyjdę jutro.
D: Dowidzenia.
Dziewczyna spojrzała się w okno. Było bardzo ciemno a gwiazdy błyszczały na niebie. Zobaczyła samolot. Godzina i data się zgadzała. Tofik, Bill i Tom wyjechali.
Po jej policzku spłynęła duza łza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DG
Gość






PostWysłany: Czw 23:44, 28 Lut 2008 Temat postu:

piszcie dalej Kij w oko!Kij w oko!Kij w oko!Kij w oko!!!!!
Powrót do góry
DG
Gość






PostWysłany: Czw 23:45, 28 Lut 2008 Temat postu:

Uwielbiam wasze opowiadania czytam je już 3 raz i nadal nie moge się oderwać !!!
Powrót do góry
DaguSiaTH
Gość






PostWysłany: Wto 23:22, 04 Mar 2008 Temat postu:

PISZCIE !!!
Powrót do góry
Tofik
Administrator
Administrator



Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 1756
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z domu Kaulitz'ów.

PostWysłany: Czw 20:04, 13 Mar 2008 Temat postu:

Zobaczymy czy nie wyszłam z wprawy.
Dawno nic nie pisałam.
Kochane, wybaczcie mi.

T: Bill. To nie moze się tak skończyć!
B: Jak? Doris to nas wróci, zobaczysz.
T: Z nas wszystkich najbardziej cierpi Tom... - Popatrzyła na dredziarza siedzącego przy oknie. Nie słuchał mp3, nic nie mówił...
Dolecieli. Wylądowali w Pradze. W Czechach.
T: Kocham Pragę. Tylko teraz nie potrafię się nią cieszyć.
B: Kochanie...
T: ...Bill, idę się przejść, muszę to przemyśleć.
Dziewczyna szlajała się po uliczkach w centrum. Trafiła na ładną kawiarenkę. Weszła do niej i zamówiła herbatę, wzięła do ręki gazetę, którą kupiła w kiosku i otworzyła. Na pierwszej stronie widniał nagłówek "Co się dzieje z Tokio Hotel?" Zaciekawiona zaczęła czytać...
"Wszystkie fanki są zawiedzione! Tokio Hotel nie miało żadnego koncertu od miesiąca! Co się dzieje? Tego nie wie nikt. Nie udzielają wywaidów, menager milczy. Chodzą różne plotki, że popełnili samobójstwo, to jest chyba najbardziej prawdopodobna. Jak inaczej wytłumaczyć ich zniknięcie? Jest fanka, która temu zaprzecza. Widziała Gustava oraz Georga na spacerze po Berlinie. Co się dokładnie dzieje?!"
T: Hahaha.

NA: Dzień dobry. Przyniosłem Ci śniadanie.
D: Dzień dobry. Dzięki... Kiedy będę mogła lecieć?
NA: Dziś w nocy.
D: Czyli?
NA: Uciekniesz do prywatnego samolotu, który jest 30 km. stąd.
D: Mam uciekać?!
NA: Tak. Moje argumenty zostały odrzucone.
D: Niech pan spróbuje jeszcze raz! Ja nie chcę być ścigana!
NA: Gazety huczą od plotek. Trzeba coś szybko wymyślić, żeby nie zrujnować kariery chłopcom.
D: To już pańska kwestia...

T: Cholera. W, co my się wpakowaliśmy?!
B: Spokojnie Tom. To dobry adwokat. Wyjdziemy z tego dobrze.
T: Kiedy ostatni raz graliśmy koncert?!
B: Miesiąc temu...
T: Czytałeś gazety?
B: Cholera. Przestań. Sądzisz, że ja nie jestem zdenerwowany?! Jestem!
T: Gdzie jest Tofik?
B: Poszła się przejść.
T: Żeby niczego nie zrobiła...!
B: Ey. Aż taka wybuchowa to ona nie jest! Nie zwalaj na nią całej winy!
T: Gdyby nie to, Doris nie była by w więzieniu!
B: Odbiło Ci?! To przede wszystkim wina tych narwanych fanek!
T: Idę. Nie mam zamiaru z Tobą rozmawiać!
B: I bardzo dobrze! I jeszcze raz Ci powtarzam, to nie jest wina Tofika!
Trzask drzwi.
B: Przynajmniej nie cała...
Bill również wyszedł z hotelowego pokoju. Trzeba coś zrobić, zaprzeczyć głupim plotkom, żeby, jak przyjedzie Doris zacząć koncertować. Tylko, co?

Krótko. Przynajmniej tak mi się wydaje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DaguSiaTH
Gość






PostWysłany: Śro 22:02, 19 Mar 2008 Temat postu: SUPCIO !!!

heh lepiej niz SUPCIO jest SUPCIO DO KWADRATU albo DO SZECIANU albo jeszcze wiecej Very Happy z wprawz nie wzszlas Very Happy pozdruffka
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Forum o Tomie K. Strona Główna -> Wieloczęściówki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
Strona 7 z 7


Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB (C) 2001, 2005 phpBB Group
Theme TeskoRed created by JR9 for stylerbb.net & Programosy
Regulamin